Relacja z wyjazdu do Przystani Ocalenie
Na długi czerwcowy weekend udaliśmy się do najwspanialszego chyba miejsca w Polsce – do Przystani Ocalenie. Wyjazd był cudowny, więc bardzo dziękuję całej dzielnej drużynie: Idze (dla niej specjalne podziękowania, bo wytrwała najdłużej), Kasi, Joli, Mikołajowi i Dominikowi. Tu nasza drużyna:
Zajęć było dużo, co pewnie niektórzy czuli jeszcze długo po powrocie do domu ;) Woziliśmy trawę, ładowaliśmy i rozładowywaliśmy siano, czyściliśmy i czesaliśmy koniki, wyprowadzaliśmy psy, stworzyliśmy dwa wybiegi… A największą satysfakcję dawało oglądanie szczęśliwych zwierząt. Galop koni na pastwisku, przytulanie wybitnie przyjaznych osiołków czy głaskanie niezliczonej ilości cztero i trzyłapych psów i kotów – od razu chce się robić, by zobaczyć je szczęśliwe!
Oczywiście nie można zapominać o gwieździe Przystani – Borutce! Borutka ma się jak najlepiej i wszystkich pozdrawia, aczkolwiek nie dała nam autografu.
Na koniec chciałam bardzo podziękować Dominikowi z Przystani, dzięki któremu cały wyjazd był możliwy, za to, że tak wspaniałe miejsce istnieje. Na pewno tam wrócimy, więc jeśli ktoś chce jechać niech śledzi nasze newslettery, gdzie podamy termin kolejnego wyjazdu!
Wow, bardzo spoko! Żałuję, że nie mogłem pojechać! Następnym razem chętnie bym pojechał. :)
Ja też! Na następną taką przygodę definitywnie się piszę. :)
to szykujcie się wstępnie na drugą połowę sierpnia :)
ja się szykuję ^^
oo,dziękuję za specjalne podziękowania i chciałabym również podziękować Wam :) było naprawde wspaniale,a Przystań Ocalenie jest pełna pozytywnej,magicznej wręcz energii i oczywiście pisze się na następny wyjazd :)
o, tłumy się szykują ! super :)
Ja strasznie żałuję, że nie mimo wstępnych deklaracji nie mogłem pojechać. Ale przynajmniej zdałem dziś egzamin. :)
A nie może być trzecia połowa sierpnia? Bo wcześniej mnie nie będzie, a strasznie bym chciał pojechać. :/
Ajj, ja też chcę! Pokonam swoje lenistwo, a co! ;)
Tylko podajcie termin dużym wyprzedzeniem, co?
A przy okazji- strasznie fajne są te stwory przy komentarzach, tylko mnie się dostał jakiś taki szpetny :D
Wiedziałem, że będą się podobać. :) Potwory są generowane losowo, w tym wypadku jako zarodek sranda używany jest adres e-mail. Jeśli komuś się nie podoba swój potwór, a ma inny adres e-mail to może wpisać inny – ale pamiętajcie – nowy potwór może być jeszcze gorszy. ;D
więcej zdjęć : http://picasaweb.google.com/voice4animals/PrzystanOcalenie#
Ja także chętnie pojadę w sierpniu :)
ojć, zaczne sie nazwiskiem podpisywac, bo jakas inna Kamila sie pojawiła :P
:) ja też swego czasu jezdzilam duzo do przystani. niesamowite miejsce!! magiczne cudowne ciepłe i pelne wdziecznych futrzaków:) pozdrawiam
ale cudnie:) ja też chętnie pojade, jeśli to będzie weekend lub dadzą mi wolne w pracy (której jeszcze nie mam^^)
Nowa jestem ale zagadam z rodzicami i pewnie też pojade :)
Chętnie pojade tylko jestem tu nowa i niewiem czy mi rodzice pozwolą:(
jestescie wspaniali,pozdrawiam