Chów przemysłowy śmierdzi w Szczecinie.
Bardzo cieszę się, gdy koordynatorzy lokalni postanawiają wzbogacić naszą małą akcję o swoje pomysły. We Wrocławiu był to stolik z petycjami i zdjęcia, w Poznaniu – maski gazowe i własnoręcznie robione koszulki. W Szczecinie happening wzbogacony został o element muzyczno-taneczny. Nasz lokalny koordynator Łukasz, który tworzy muzykę, zaprezentował w jego trakcie utwór „Mleczko”, w którym industrialne bity przeplatały się z odgłosami wydawanymi przez cierpiące krowy. Muzyka zwracała uwagę przechodniów.
Na Placu Grunwaldzkim, przecinanym przez tramwaje, zebrała się grupka dziesięciu osób. Zaczęliśmy – jak zwykle – punktualnie, i ku mojemu zaskoczeniu ulotki rozeszły się błyskawicznie! Na szczęście nasz samochód nie stał daleko i po chwili mogliśmy wznowić dystrybucję materiałów. Na happeningu pojawił się również wracający ze swej wyprawy rowerowej Andrzej, nasz pracowity aktywista. Od dzisiaj razem dzielić będziemy dole i niedole bycia w ciągłej trasie. :)
Muszę przyznać, że bardzo spodobały mi się pomysły Łukasza, który nie dość, że przyniósł muzykę, to jeszcze, przebrany w strój świni, odegrał do niej mały performance.
Wszystko podziwiać możecie na zdjęciach. Gdy to piszę, walczę z Internetem w drodze do Trójmiasta, gdzie czeka na nas Asia z Avocado.
http://www.echo.szczecin.pl/wydarzenia-01-4832-chow_przemyslowy_smierdzi.html
http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,6817885,Chow_przemyslowy_smierdzi.html
http://www.radio.szczecin.pl/index.php?idp=0&idx=52595&szukaj=
&akcja=szukaj
http://www.naszemiasto.stetinum.pl/pl/druk/wiadomosci/organizacje_i_stowarzyszenia_wiadomosci/W_obronie_godnosci_zwierzat_i_zdrowia_ludzi/pa
ge/1
http://www.mmszczecin.pl/27031/2009/7/13/happening-na-pl-grunwaldzkim-w-obronie-zwierzat-modo?districtChanged=true
martapaciorkowska
Faaaaaaaajnie :)
świetnie spisaliście się z cyrkowymi plakatami, ale dziś niestety ciągle słychać megafony i denerwującą muzyczkę… :P
Może uda nam się tam wybrać :) i trochę ulotek chociaż rozdać.
Nitek
Kawal dobrej roboty! Jak bedziemy chcieli zrobic cos takiego za rok to jade. A na razie pozdrawiam z Berlina i zycze powodzenia na dalszej czesci trasy! ;))
Nat
Relacja dzieci z happeningu
http://www.latowteatrze.pl/node/150
i mój komentarz.
Pan Łukasz :)