Maraton Warszawski i Ekiden 2009 już za nami!

W miniony weekend (26-27 września) VegeRunners po raz kolejny zjechali do stolicy, aby wziąć udział w XXXI Maratonie Warszawskim oraz Ekidenie.

Ostry finisz Barteza ;)

Sobota rozpoczęła się od otwarcia stoiska VegeRunners na targach Expo Sport&Fitness zorganizowanych przez Fundację Maratonu Warszawskiego. Przez 2 dni biegacze, kibice, a także inni odwiedzający mogli skorzystać z darmowych materiałów informacyjnych Fundacji Viva! na temat zdrowotnych i etycznych aspektów wegetarianizmu oraz zakupić ciekawe książki o tej tematyce. Po raz pierwszy zaprezentowaliśmy również nowy model koszulki VegeRunners, zaprojektowany przez Pająka – wkrótce dostępny w sklepiku Fundacji Viva! Akcja dla Zwierząt.

stoisko

Stoisko VegeRunners na targach Expo Sport&Fitness

Również w sobotę odbyła się V Sztafeta Maratońska, w której VegeRunners zajęło 13 miejsce na 217 drużyn, uzyskując czas 02:48:22!!! Wynik ten jest zasługą Bartezzza, Jesiona,Lubomira, Fila, Maziego i Pająka, którzy w świetnym stylu pokonali trasę o długości łącznie 42, 2km! (Brawa dla chłopaków!!!)

Sztafeta Ekiden

autor zdjęcia: Joanna Lubas

Więcej zdjęć ze sztafety:

http://www.fotomaraton.pl/event.php?Lang=PL&Event=MWA09E&ToFind=179

W niedzielnym Maratonie klub VegeRunners reprezentowali Pająk, Jesion, Ula, Daniel, Mazi i Marcin. Ponad 42-kilometrowa trasa wiodła przez Starówkę, Śródmieście, Żoliborz, Pragę i Powiśle, kończyła się na Placu Zamkowym. W punktach odżywczych, zlokalizowanych co kilka kilometrów, można było napić się wody, napoju izotonicznego oraz zjeść banany. Na trasie nie zabrakło również akcentów pro-wegetariańskich:

Doping dla WegeMaratończyków

Pogoda dopisała, ale tylko kibicom – koło godziny 12 temperatura w słońcu sięgała prawie 30 stopni! Mimo tak uciążliwego skwaru wszyscy VegeRunnersi ukończyli bieg z bardzo dobrymi wynikami – było kilka rekordów życiowych i jeden debiut (brawa dla Daniela! )

Na mecie każdemu zawodnikowi przysługiwał m.in. masaż oraz wegański prezent – waniliowy napój sojowy oraz deser sojowy o smaku gorzkiej czekolady!

VegeRunners prawie w komplecie

baner

Chciałbyś dołączyć do VegeRunners lub dowiedzieć się więcej na temat diety wegańskiej i wegetariańskiej w treningu sportowym!? Zapraszamy! www.wegesport.pl

Klub VegeRunners pragnie serdecznie podziękować Fundacji Maratonu Warszawskiego za udostępnienie stoiska na Targach Expo Sport&Fittnes, a przede wszystkim za wspaniałą organizację obu Biegów oraz przyjazny weganom poczęstunek :)

www.maraton2009.pl

Facebook Comments

Możesz również polubić…

11 komentarzy

  1. Czarek pisze:

    Ula a Ty jaki wykrecilas czas? ;-)

    BTW – biore sie i za rok tez wystartuje! obiecuje sobie to od paru lat ale jak teraz nie zaczne to bedzie za pozno ;-)

      

  2. bartek pisze:

    Ula bez powazniejszego treningu wykrecila 3:59 z drobnym hakiem, czyli zlamala 4h i pobila zyciowke o ponad 20 minut, ale wynik ten jakos nie zrobil na niej wiekszego wrazenial. Widac ze celuje w zlamanie 3h i podium w kolejnym maratonie ;)

      

  3. Ula pisze:

    Czarek!!!! Razem z Bartkiem i Pająkiem trzymamy Cię za słowo!!! Już ja Cię przypilnuję, nie martw się ;D Co tydzień na spotkaniu IW będziesz się rozliczał ze swoich tygodniowych treningów ;)

    Bartek, jeszcze trochę, a wpadnę w samouwielbienie! :)

      

  4. andrzej pisze:

    Dobra robota!
    Ja wczoraj wieczorem zostałem zmuszony do rozpoczęcia mojej przygody z bieganiem: na 7km zaliczyłem swoją pierwszą życiówkę (bo nigdy tyle jeszcze nie przebiegłem). Dziś rano powtórzyłem trasę, niestety nie wiem, czy uda się to jutro, jako że zakwasy mnie dobijają. Ale być może uda się być systematycznym: to również byłoby nowością dla mnie.
    Może Czarku będziemy rozliczali się wspólnie i porównywali postępy?

      

  5. Ula pisze:

    hahaha, chętnie będę Was rozliczać :P

    Super Andrzej!!!
    To może oboje zamówicie sobie już koszulki, jako że niedługo będziemy składać zamówienie? Taniusie, 25zł. Mogą zadziałać jako motywatory, mówię Wam, są takie ładne, że aż chce się w nich biegać ;)

      

  6. tomtom pisze:

    I tak beze mnie… odgrażam się, odgrażam, ale w przyszłym roku może już polecę :D

      

  7. mazi pisze:

    heh no mojego wyniku co prawda nie określiłbym jako „bardzo dobry” (brak przygotowania wyszedł mocno) ale już knuję okrutną zemstę na każdym z 42 km w 2010 roku. oczywiście w barwach VR. Howgh! :)

      

  8. Pajak˛ pisze:

    Hej,
    fajnie jakby nas wiecej bylo przy nastepnych startach
    11.11 bieg niepodleglosci 10km
    28.03 polmaraton warszawski
    Andrzej, Czarek, Tomton – nie gadac, tylko sie do roboty wziasc – widzimy sie na starcie:)
    P.S.Maraton warszawski 2009 ukonczylo co najmniej 8 VR (jeszcze Tomek S. i Slawek)

      

  9. Czarek pisze:

    przed ostatecznymi deklaracjami musze sie powaznie zastanowic – pamietam jak nieopatrznie z 6 lat temu napisalem ze przechodze na weganizm i potem nie mialem jak sie wycofac ;-)

      

  10. tomtom pisze:

    Ha, też to pamiętam!

    Ale spoko, do przetruchtania maratonu na 4h-4:30 starczy 3 miesiące luźnych treningów, byle z głową zaplanować i nie słuchać „mądrych” z for dyskusyjnych :D

      

  11. kuba pisze:

    w sumie to i mnie gryzie nieco ten maraton… pomysle. :)

      

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shares
Skip to content