Goryle przeciwko 278a

W Polsce temat ten jest nieco zapomniany, lecz na froncie walka wciąż wre. Proces 10 osób związanych z austriackim środowiskiem animalistycznym wciąż się nie rozpoczął (pierwsza rozprawa planowana jest na marzec – pół roku później niż planowano), a pojawił już pojawił się nowy projekt, mający na celu walkę z terroryzmem i zorganizowaną przestępczością.

2781

Przypomnijmy: 10 osób związanych z organizacjami VGT oskarżonych jest m.in. o tworzenie zorganizowanej grupy przestępczej (art. 278a). Zakrojone na szeroką skalę dochodzenie obejmowało takie środki jak podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, śledzenie korespondencji elektronicznej, inwigilacja poszczególnych grup, przeszukania biur organizacji i prywatnych mieszkań, jak również wielomiesięczny areszt. W trakcie ponad dwóch lat dochodzenia nie udało znaleźć się jakichkolwiek dowodów popełnienia zarzucanych czynów – mimo wszystko postanowiono wszcząć proces, którego koszty szacowane są na 200.000 euro, w trakcie którego zostanie przesłuchanych ok. 200 świadków i który ma potrwać przynajmniej pół roku.

Austriackie prawodawstwo jednak nie próżnuje i zamierza rozszerzyć artykuł 278 o kolejne dwa punkty (e i f), które zawierały będą takie czyny jak „szkolenie do celów terrorystycznych” (rok do 10 lat więzienia),  „nakłanianie do popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym” (do dwóch lat) i „nawoływanie do popełnienia przestępstwa o charakterze terrorystycznym” (również do dwóch lat więzienia). Za przestępstwo o charakterze terrorystycznym austriacki kodeks karny uznaje m.in. czyny takie jak zabójstwo, uszkodzenie ciała lub mienia, uprowadzenie, zastraszenie jak również wszelkie inne działania mające na celu destabilizację gospodarczą państwa i zastraszenie jego obywateli. Według nowego projektu ustawy do tego grona dołączyć ma „pochwalanie czynów karalnych”, czyli czyn, o który można oskarżyć chyba większość organizacji prozwierzęcych i większość osób zaangażowanych w ich działanie. Nie pozwala to na pozytywne prognozy, bo nawet jeśli proces skończy się uniewinnieniem oskarżonych osób, to ich działanie w przyszłośći będzie znaczenie utrudnione.

Osobiście zastanawia mnie, kiedy bardziej restrykcyjne prawo zostanie wprowadzone w Polsce. Tendencja jest jasna: rozszerzenie art. 278, poszerzenie uprawnień policji w Danii (nad wyraz skuteczne jak pokazał szczyt w Kopenhadze – czekam na następne kraje), czy uchwalenie AETA świadczą o tym, że domniemanie niewinności coraz częściej zostaje zastąpione przez coraz bardziej restrykcyjne prawa, mające pozornie gwarantować bezpieczeństwo, a w praktyce służące znacznemu ograniczeniu możliwości działania dla obywateli. Green scare, red scare, a może po prostu scare?

Facebook Comments

Możesz również polubić…

4 komentarze

  1. Adam pisze:

    Aresztowania i konfiskata sprzętu fotografów na podstawie Terrorism Act w UK, przeszukania mieszkań aktywistów zaangażowanych w działalność antyfaszystowską w Dreźnie, powstająca baza danych osobowych w Polsce… Ba – Google eksperymentuje z technologią analizującą zdjęcia i wyszukującą automatycznie informacje o obiektach na nich się znajdujących. Nie muszę chyba dodawać, że tymi obiektami również są ludzie i aplikacja będzie w stanie wyszukać np. konto Facebook’owe sfotografowanej osoby?

    Strach podsycany przez media generuje przyzwolenie społeczne na działania prewencyjne wobec domniemanych przestępców w imię zasady „mamy osobę, teraz poszukamy paragrafu”. A w świetle istnienia 278a, 129a, AETA i temu podobnych zapisów nie jest to trudne.

    Nikt z nas patrząc z tego punktu widzenia nie jest niewinny. Nawet prowadząc pokojowe legalne działania jesteśmy terrorystami, bowiem mówimy głośno o tym, czyim kosztem zarabia pieniądze przemysł trudniący się wyzyskiem zwierząt, przemysł futrzarski, cyrki. Negujemy „wartościowe” i wyniki „dobroczynnych” eksperymentów na zwierzętach, nie pozwalamy na uprawianie sportu polegającego na morderstwie.
    Nikt z ludzi trudniących się ww. wymienioną działalnośćią nie może spać spokojnie. Sam ten fakt w świetle prawa np. austriackiego czyni nas już terrorystami.

    Najwyższy czas zewrzeć szyki – wpierw wezmą się za działalność prozwierzęca, antyfaszystowska, anarchistyczną, ruchy obywatelskie, później zajmą się całą resztą. W świetle tego prawa nikt nie jest niewinny, nie pozwólmy, by nastały rządy strachu i obawy, że każdy dzień może być ostatnim na wolności, bo komuś zachce zastosować się na nas paragraf.

    Solidarność jest bronią. Bez niej wcześniej czy później podzielimy los Austriaków.

      

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Shares
Skip to content