O czym mówi nam Mądry Hans?

W 1900 roku Wilhelm von Osten ogłosił światu zadziwiającą wiadomość. Jego tresowany koń Hans posiadł umiejętność liczenia i rozwiązywania prostych zadań matematycznych! Inteligencja Hansa zaskoczyła ówczesnych badaczy. Ludzie byli zachwyceni. Oto po raz pierwszy dowiedziono niezwykłych zdolności intelektualnych zwierząt.

Dzisiaj wiemy już, że Hans nie potrafił liczyć, a wnioski na temat jego umiejętności matematycznych wynikały z błędnie przeprowadzonych badań. Przypadek Mądrego Hansa do dzisiaj służy jako przykład nadmiernej antropomorfizacji zwierząt poza ludzkich przestrzegając przed nadmiernym przypisywaniem zwierzętom inteligencji i świadomości. Czy powyższe wątpliwości są rzeczywiście uzasadnione? O czym naprawdę mówi nam przypadek Mądrego Hansa?

Von Osten utrzymywał, że jego koń potrafi liczyć odpowiadając na zadane pytania stukaniem kopyt. Pytany o wynik mnożenia 2×4 wystukiwał liczbę 8. Hans w identyczny sposób rozwiązywał zadania wymagające dodawania, odejmowania i dzielenia.

(…)

Dwa lata później Osten zmarł na raka obwiniając o chorobę niewdzięcznego, jego zdaniem konia. Nikt dziś jednak nie pamięta o smutnym losie, jaki sprawił zwierzęciu jego opiekun.

(…)

Wkrótce opinia publiczna i część badaczy zaczęła traktować historię Hansa jako dowód na brak wyższych zdolności poznawczych wśród innych, poza ludzkich zwierząt. Próby badania ich świadomości szybko zbywano pojęciem antropomorfizmu nawiązując przy tym do przypadku Hansa. Czy słusznie?

Kto kogo antropomorfizuje?

Na początek przyjrzyjmy się bliżej pojęciu antropomorfizmu. Współcześni badacze zachowań zwierząt posługują się nim coraz rzadziej. Niemniej dla części naukowców i większości ludzi pytanie o inteligencję i świadomość zwierząt to nadal niczym nieuprawnione przypisywanie zwierzętom cech ludzkich.

Jeżeli jednak dokładnie przeanalizujemy logikę podobnych wypowiedzi okaże się, że faktyczny zarzut antropomorfizmu kierować powinniśmy nie do naukowców badających umysły zwierząt, ale ludzi, którzy zaprzeczają ich zdolnościom poznawczym. Postrzegają oni bowiem i oceniają inteligencję i świadomość zwierząt przez pryzmat inteligencji i świadomości ludzkiej, traktując je jako punkt odniesienia do badań nad umysłem innych zwierząt.
Problemem nie jest fakt, że część ludzi przypisuje innym zwierzętom ludzkie zdolności poznawcze, ale, że dla wielu osób zdolności te są jedynymi świadczącymi o inteligencji i świadomości danego gatunku. Jeżeli Hans nie potrafił liczyć ani rozróżniać kolorów jak człowiek nie mógł być inteligentny. Nie pasował bowiem do modelu ludzkiej inteligencji, w skład której wchodzą między innymi zdolności matematyczne. Jak jednak pisze Donald Griffin, twórca etologii poznawczej:

Niezdolność do wykonywania obliczeń potraktowano jako dowód braku myślenia w ogóle. Natomiast prawie wszyscy przeoczyli fakt, że Hans świadomie wymyślił coś prostego, lecz bardzo odpowiadającego sytuacji, w jakiej się znalazł – być może coś takiego: „By dostać kawałek cukru, muszę stukać kopytem, kiedy ten człowiek kiwa głową”. Zachowanie konia dobrze pasuje do takiej interpretacji, ale entuzjazm uczonych w demaskowaniu nieuzasadnionych wniosków sprawił, że następnie całe ich pokolenia w sposób dogmatyczny odrzucały godną uwagi możliwość, iż zwierzęta są zdolne do prostych świadomych myśli, nawet jeśli zupełnie nie potrafią liczyć.

To nie Grffin próbuje spoglądać na Hans i interpretować jego zachowanie przez pryzmat ludzkiej inteligencji, to sceptycy spoglądają i analizują zachowania zwierząt w odniesieniu do ludzkich zdolności umysłowych.

Z tej perspektywy antropomorfizm i antropocentryzm to dwie strony tego samego medalu.

(…)

Jedne z najbardziej zadziwiających badań na temat zdolności poznawczych zwierząt prowadzone są  wśród… pszczół. Te niesamowite owady posiadają niezwykle skomplikowany system komunikacji, który do dzisiaj części badaczy spędza sen z powiek. Donald Griffin dopuszcza możliwość istnienia u pszczół szczątkowej struktury świadomości. Biolog James L. Gould z uniwersytetu w Princeton mówi o zdolności pszczół do tworzenia wewnętrznych wyobrażeń.
Z obserwacji i badań Goulda wynika, że owady te potrafią budować w swojej pamięci mapę terenu posługując się elementami krajobrazu i porządkując je w umyśle. Co więcej naukowiec:

zaobserwował, że pszczoły za pomocą swoich mentalnych map mogą przestudiować w umyśle określone sytuacje, zanim zdecydują się na konkretne działanie.

Czy pszczoły potrafią posługiwać się wyobraźnią?

Emil STANISŁAWSKI

Całość artykułu dostępna w papierowym wydaniu czwartego numeru Zeszytów Praw Zwierząt.

Facebook Comments

Możesz również polubić…

3 komentarze

  1. Czasopismo jest dostępne jedynie przez zamówienie w Internecie? Ile kosztuje przesyłka ? :) I czy można prenumerować?

  2. Ja wszystkim znającym język angielski polecam książkę „Beautiful Jim Key”, też o zdolnym koniu.

  3. Zeszyty są dostępne jedynie w naszym sklepiku. Nie ma w tej chwili możliwości prenumeraty.

Shares
Skip to content