Wszystko o witaminie B12 cz.1

Pod jednym z naszych ostatnich wpisów na profilu FB kampanii Zostań Wege rozgorzała dyskusja na temat witaminy B12. Po raz kolejny pojawiła się sugestia, że witamina ta znajduje się w produktach roślinnych i weganie nie powinni jej w związku z tym suplementować. To duży błąd. Mity krążące na temat B12 są bardzo niebezpieczne dla osób na dietach w 100% roślinnych.

bbbbbb

Argumenty przeciwników suplementacji skupiają się głównie wokół tak zwanych dowodów anegdotycznych („mój kolega od 10 lat jest weganinem, nic nie suplementuje i czuje się dobrze”) oraz teorii spiskowych („to wszystko spisek chciwych farmaceutów”).

Pierwszy argument nie wytrzymuje jakiejkolwiek naukowej weryfikacji bo przypadek jednej, dwóch czy nawet pięciu osób nie stanowi żadnego dowodu. W dodatku nic o tej osobie nie wiemy. To za mało żeby określić skutki, przyczyny, objawy itp.

Drugim argumentem możemy podważyć wszystko, nawet to, że Ziemia jest okrągła (spisek fizyków i NASA). To zamyka opcje dyskusji.

W dzisiejszym wpisie postaramy się rozwiać kilka podstawowych mitów na temat B12. Będzie kontynuowali temat w kolejnych wpisach.

1. Jak to możliwe, że dieta wegańska wymaga suplementacji B12 skoro jest dla nas naturalna? Przecież natura by tego tak nie zaprojektowała.

Natura niczego nie projektuje, a weganizm nie jest dietą naturalną. Nie istnieje w ogóle pojęcie „diety naturalnej”. Ludzie spożywali różne rodzaje pokarmu w zależności od miejsca zamieszkania i dostępności pożywienia. Nawet dieta ludzi pierwotnych, wbrew pozorom nie była optymalna. Była taka na jaką pozwalały warunki środowiskowe.

To co jest optymalne dla naszego organizmu możemy sprawdzić dzisiaj, za pomocą metod naukowych. Definicja czynności „naturalnych” jest bardzo problematyczna.

2. Witamina B12 znajduje się w kiszonej kapuście i ogórkach.

Tylko jeśli kiszona kapusta była ugniatana brudnymi stopami. Wtedy jest szansa, że bakterie, produkujące B12 pojawią się w kapuście i poczekają, aż je zjemy. W przeciwnym wypadku kiszonki mogą zawierać śladowe ilości pseudowitaminy B12, czyli tak zwanych analogów, które zajmują miejsce prawdziwej B12 w organizmie. To może być realny problem przy braku suplementacji na diecie roślinnej.

3. Witaminę B12 produkują bakterie w naszym przewodzie pokarmowym.

To prawda, ale produkują ją w jelicie grubym skąd nie wchłaniamy żadnych składników mineralnych. Ta witamina jest dla nas kompletnie niedostępna! Wchłaniamy jedynie z jelita cienkiego. Dodatkowo witamina B12 jest produkowana przez bakterie na ich własny użytek. I tak by jej dla nas nie starczyło.

Facebook Comments

Możesz również polubić…

8 komentarzy

  1. Tomasz Warzycki via Facebook pisze:

    Niestety mijacie się z prawdą. Otóz, dieta roslinna jest naturalna dieta czlowieka. Czemu b12 nie znajduje sie w roslinach? Bo nie musiala sie znajdowac, czy czlowiek z niej czerpal. Po pierwsz, kiedys tej witaminy w glebie byla masa i dzis upraiwa sie rosliny na glebie wyjalowionej od chemii i sposobu upraw. Najwazniejszym jest jednak fakr, ze b12 przenikala do czlowieka przez zwyczajny brod. Dzisiaj kazda rzecz jest myta, rece po conajmniej 10 razy dziennie, wszystko pakowane i sterylne.. Kiedys nie bylo takich mozliwosci i witamina b12 przenikala do ludzkiego organizmu naturalnie, czy tego chcial, czy nie, czy jadl produkty odzwierzece, czy nie jadl, dlatego czlowiek jej potrzebuje. Jakby ja dostarczal tylko z miesem to faktycznie natura by tego tak nie zaprojektowala, ale bylo inaczej. Dzisiaj swiat sie zmienil i sosob pozyskiwania b12 wraz z nim.

  2. Tomasz Warzycki via Facebook pisze:

    Sorry za ortografie, ale z tel pisze. :-)

  3. Najlepiej co jakis czas badać sobie poziom wit B12 ..i uzupełniać gdy jest taka potrzeba..

  4. Tak, czy owak, dzisiaj powinno się suplementować B12 w diecie typowo roślinnej.

  5. Wasze artykuły zawsze są fajnie. Poz tym artykułem. B12 to odchody bakterii, więc ciężko, by produkowały odchody na własny pożytek. Dużo bardziej przekonująca wydaje mi się pogadanka dr grahama https://www.youtube.com/watch?v=M_0GcpVahr8
    Skoro zwierzęta otrzymują b12 z pokarmem (którym jest trawa z ziemią) to i my możemy, tylko, ze mało roślin jest teraz chodowanych organicznie, a nawet jesli to są one dokładnie myte. Trzeba jeść trochę brudu. Suplementować nalezy tylko w przypadku deficytu a nie bo jestem vege to muszę suplementować. Nawet mięsożercy muszą, bo obecne mięso hodowane na paszy a nie aturalnej trawie będzie ubogie w b12. Są weganie, którzy nei suplementują i mają w normie. Trzeba się po prostu sprawdzać.

  6. Gosia pisze:

    Tak mądry i rzeczowy wpis, a pod nim znowu mniejsze i większe bzdurki w komentarzach. Szkoda.

  7. nutka pisze:

    gdzieś czytałam, że brukiew zawiera b12, ktoś coś wie na ten temat czy to kolejna ściema jak z kiszonkami?

  8. emil pisze:

    ściema :)

Shares
Skip to content