P&O cz.1: Co suplementować na diecie wegańskiej?
Rozpoczynamy nowy cykl wpisów na naszym blogu. Będziemy w nich odpowiadać na Wasze pytania, które przesyłacie nam w ramach kampanii Zostań Wege na 30 dni!
Jeżeli chcielibyście aby również odpowiedź na Wasze pytanie znalazła się na naszym blogu zostawcie swoje pytanie w komentarzu poniżej.
Dzisiaj zajmiemy się pytaniem o suplementacje na diecie roślinnej.
Dieta wegańska wymaga suplementacji witaminą B12. Wbrew pozorom nie znajdziemy jej w produktach roślinnych. Nie zawierają jej ani kiszone warzywa ani algi morskie takie jak spirulina czy chlorella (wbrew zapewnieniom producentów). Te ostatnie posiadają jedynie nieaktywne analogi B12 co, w przypadku braku suplementacji, dodatkowo zwiększa potencjalny niedobór witaminy B12.
Dobrym wyjściem jest też spożywanie produktów uzupełnionych o B12 jak np. część mlek roślinnych. Niestety dawka jest zbyt mała by mogła pokryć dzienne zapotrzebowanie. Dlatego koniecznie zaopatrzyć się dodatkowo w suplement (dostępny w aptece lub sklepach internetowych). Pamiętaj, że B12 z suplementu przyswaja się kiepsko, w związku z czym zawartość B12 w jednej tabletce powinna być większa niż 100% dziennego zapotrzebowania. Poniżej wklejamy wygodną tabelkę.
Drugim suplementem jest witamina D przyjmowana w okresie jesienno-zimowym. Na jej niedobory narażone jest ponad 90% polaków, niezależnie od stosowanej diety. Kąt padania promieni słonecznych w okresie październik-marzec uniemożliwia naszemu organizmowi syntezowanie witaminy D. Oficjalne zalecenia polskiego Instytutu Żywności i Żywienia mówią o potrzebie suplementacji w naszej szerokości geograficznej.
Roślinne suplementy witaminy D2 i D3 dostępne są wyłącznie w internecie. Suplementy witaminy D dostępne w aptekach są pochodzenia zwierzęcego.
Poza tym, wszystkich niezbędnych składników mineralnych i witamin dostarczy nam dobrze skomponowana dieta roślinna.
Polaków piszemy z wielkiej litery