Jak komunikują się zwierzęta?
Zwierzęta pozaludzkie nie wykształciły mowy takiej, jak my – ludzie, prawdopodobnie dlatego, że nie jest im to potrzebne. Nie znaczy to jednak, że nie porozumiewają się ze sobą.
Ich język to wysyłanie sobie nawzajem przeróżnych sygnałów, dźwięków lub komunikacja za pomocą zapachów a nawet tańca. Komunikacja wyraźnie wpływa na zachowanie zwierząt.
W różnych sytuacjach, w zależności od potrzeby możemy zaobserwować wymienione typy porozumiewania, ich częstość oraz intensywność.
Już u najprostszych organizmów można zaobserwować formę komunikacji chemicznej, czyli przekazywania informacji poprzez wysyłanie i odbieranie substancji zapachowych wydzielanych przez poszczególne gruczoły. Jednym z takich organizmów jest śluzorośl (myksameba), która jest jednokomórkowcem żyjącym w ściółce leśnej, porusza się za pomocą nibynóżek, a rozmnaża przez podział. W przypadku, kiedy zabraknie jej pożywienia potrzebnego do życia wysyła specyficzny rodzaj sygnału. Odbierają go inne osobniki znajdujące się w pobliżu i „biegną na ratunek” tzn. zmierzają w jej stronę coraz bliżej, aż utworzą spójną całość, która staje się w końcu wielokomórkowym organizmem, który następnie zmierza do miejsca, gdzie znajdzie więcej pokarmu.
Kolejnym przykładem chemicznego „języka” jest utrzymana idealnie hierarchia w mrowisku. Mrówki komunikują się za pomocą feromonów. Mówimy, że są to jedne z najbardziej pracowitych i zorganizowanych zwierząt. Dzielą się one ze względu na swoją rolę i rodzaj wykonywanej pracy. Na czele stoi królowa, której głównym zadaniem jest składanie jaj. Niżej są strażnicy, samce, które pilnują porządku, dalej mamy bezpłodne samice (robotnice) – ich zadaniem jest opieka nad potomstwem oraz rozbudowa mrowiska czy ewentualne jego zmiany lub naprawy. Miejscem odpowiedzialnym za wydzielanie i odbiór feromonów są zakończenia czułek, gdzie umieszczone są niezbędne do tego procesu gruczoły. Badania pokazują, że kiedy zabraknie królowej równowaga w mrowisku jest zaburzona.
Za pomocą tańca porozumiewają się pszczoły. Przekazują one informacje poprzez ruchy. Zakreślają koła bądź linie podłużne, poprzeczne informując inne osobniki np. odległości, w jakiej znajduje się pokarm. Energiczność tańca wyraża w tym wypadku stopień zapotrzebowania na pożywienie. Zadziwiające jest to, jak małe stworzenia „rozmawiają” pomimo braku narządów do komunikacji werbalnej. Człowiekowi zapewne trudno byłoby odnaleźć się w świecie bez słów.
Komunikację akustyczną wykorzystują bardzo dobrze ptaki. Siedząc na ławce w parku w wiosenny poranek możemy usłyszeć mnóstwo różnych ptasich melodii i odgłosów. Wszystkie te dźwięki spełniają określone funkcje w świecie tych zwierząt. Każdy trel, szmer stuknięcie czy śpiew coś oznacza. Ptaki poprzez intensywność wydawanych odgłosów oznajmiają innym swoją pozycję, granice swoich terytoriów. Ostrzegają tym także nieproszonych gości. Niektóre potrafią także naśladować ludzką mowę, bądź dźwięki wcześniej usłyszane w otoczeniu. Świadczy to po części o celowości działań. Zmiana tonu czy rodzaju wydawanych odgłosów nie jest ani przypadkowa ani instynktowna.
Kolejnym przykładem świadomej i celowej komunikacji są zwierzęta morskie. Poznajmy bliżej delfiny – zadziwiająco inteligentne ssaki morskie. Są to najbliżej zaprzyjaźnione z człowiekiem morskie zwierzęta. Ich pieśni rozchodzą się w morzu na duże odległości. Wydawane dźwięki można podzielić na trzy różne grupy, które uaktywniają się w zależności od potrzeb i sytuacji. Jedne podczas echolokacji, inne przy komunikacji miedzy osobnikami. Delfiny dobierają się w grupy. Zbadano nawet, że nadają sobie nawzajem coś w rodzaju imion, a w ich „mowie” tworzą się dialekty. Rozpoznają się w ten sposób. Uczą się od siebie, często pracują wspólnie, działając według danego schematu. Mają bardzo dużą zdolność do synchronizacji czasowej oraz do szybkiego zapamiętywania.
Przykładem jest chociażby fakt, że nauczyły się omijania sieci rybackich i przekazały tę wiadomość kolejnym osobnikom, a także opisywana w wielu publikacjach pomoc podczas, gdy któryś ze stada jest w niebezpieczeństwie. Kiedy delfin jest atakowany przez napastnika wysyła sygnał, który okoliczne osobniki odbierają jako alarm i spieszą z pomocą. Co ciekawe, kiedy jeden „mówi” reszta nasłuchuje.
W latach 50 i 60-tych dwudziestego wieku amerykański psychoanalityk John Lilly prowadził badania nad komunikacja delfinów. Jednym z ciekawych eksperymentów było wpuszczenie 2 delfinów do basenu, następnie rozdzielenie ich ścianą tak aby nie mogły się widzieć. Pierwszą reakcją delfinów było wydawanie przez oboje częstych i intensywnych odgłosów, następnie były próby skakania tak wysoko aby móc się zobaczyć, po chwili oboje uspokoili się i zaczęli wymieniać sygnały. Jedno milczało, słuchając spokojnego monologu drugiego i odwrotnie.
Delfiny komunikują się nie tylko między sobą ale też znalazły wspólny język z człowiekiem. Jest to język wywodzący się z języka migowego i bardzo do niego podobny. W filmach dokumentalnych możemy zobaczyć jak kilka delfinów w jednym czasie z perfekcyjną synchronizacją wykonuje te same polecenia dawane przez opiekunów za pomocą gestów.
Człowiek próbuje porozumieć się także z naczelnymi, np. szympansami, ucząc je, za pomocą obrazków i gestów specyficznego dialektu języka migowego zwanego ameslanem (więcej tutaj). W ten sposób małpa może dać nam do zrozumienia czego chce. Lata praktyki z tymi zwierzętami udowadniają, że zwierzęta te szybko pojmują język migowy i rozumieją to, co pokazują. W prawdzie mogą inaczej niż my oceniać różne dispositivo de depilación láser przedmioty czy zachowania ale jest to dowód na ich niezwykłą inteligencje, ponieważ odseparowane od dzikiego środowiska pojmują rzeczy typowo ludzkie, które nie należą do ich natury.
Paula WYSZYŃSKA
Bardzo ciekawe,że zwierzęta tak inteligentnie komunikują się.Zagonieni we współczesnym świecie nie dostrzegamy tego.